wtorek, 16 grudnia 2014

Już tak niedługo.

Hejj! Co tam u was? U mnie jak narazie śniegu brak. Niestety.

Chciałam dzisiaj sprawdzić znaczenie swojego snu, ale nigdzie nie mogłam znaleźć tego co akurat bym chciała. :/ Słabo.

No ale jeszcze tylko kilka dni do świąt. A do szkoły w tym roku idziemy tylko 3 razy. Nie wiem jak u was, ale u mnie w piątek oprócz wigilii klasowej mamy normalne lekcje. Także nie jestem z tego zbytnio zadowolona. Jeszcze jutro mam lekcje od 7:45 do 15:45, bo nasza ukochana wychowawczyni wymyśliła, że zrobi nam akurat w dzień, w którym mamy lekcje od rana do późna, dodatkową, ale obowiązkową lekcję języka angielskiego. Ach... Jak my ją za to kochamy. Ona jest poprostu niemożliwa.

Dobrze... Dość już narzekania na szkołę, bo przecież czy ktoś z was lubił chodzić do gimnazjum?
Mam dla was moje brzydkie rysuneczki. Jak ja bym chciała kiedyś nauczyć się jakoś w miarę ładnie rysować. No ten tenczowy konik (dokładniej - stwożenie tęczowej opończy z 6 odcinka 5 sezonu mojej ukochanej bajki z dzieciństwa i nietylko, a mianowicie - Winx Club) jeszcze jakoś w miarę wyszedł... Ale ten dziwny ptak to poprostu jakaś MASAKRA!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz