Wczoraj przed lekcją angielskiego podeszła do mnie koleżanka <Nati> i pyta się mnie czy było coś zadane. No ja jak to ja odpowiadam, że nie wiem, bo przecież ja nieodrabiam zadań domowych. No ale miał być sprawdzian, więc jej to oświadczyłam. A ona jak zwykle ,,Sprawdzian?! Z czego? Czemu wcześniej nie mówiłaś?!" No więc ja ,,No przecierz ci mówiłam." ,,Kiedy niby?" ,,No... Tydzień temu." ,,Naprawdę?" Taka to Nata jest inteligentna.
************************
A dzisiaj właściwie to nic ciekawego. No może ewentualnie... Chociaż może nie. ************************A teraz tytułowe bazgrołki. Rysowane na lekcji.
Wieeem... Jakość nie powala.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz