Ja wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale to na prawdę prawda. A więc: jakiś miesiąc temu zepsuł mi się laptop. Kiedy po tygodniu wrócił z naprawy, zepsuł się ponownie, a po powrocie dostałam szlaban. Na koniec nie miałam internetu. Wczoraj udało mi się go wreszcie zdobyć.
Wiem, że to brzmi jak słaba wymówka, ale nie musicie wierzyć. Wystarczy, że mi wybaczcie moją nieobecność.
Jestem teraz w szkole i piszę z telefonu, ale jak wrócę to dorwę się do laptopa i wstawię post z rysunkiem.
Ja tam ci wierze.
OdpowiedzUsuń